Tego dnia, pomimo zaspanego i zasypanego śniegiem krajobrazu, lodowiska na drodze i gigantycznych korków uniemożliwiających dotarcie na czas, stawiłyśmy się w pełnej gotowości do działania.
Po szybkim otarciu „łez” ;) , wyrzuceniu z siebie wszelkich frustracji spowodowanych podróżą i ekspresowym KATARSIS zabrałyśmy się ochoczo i z werwą do naszej akcji.
Ustaliłyśmy, że przy naszym pierwszym spotkaniu pozwolimy sobie na całkowitą dowolność tak, aby poczuć się w swoim towarzystwie swobodnie i komfortowo – gdyż naszym celem jest stworzenie zgranego zespołu, w którym będziemy mogły realizować nasze pomysły w zależności od potrzeb i fantazji każdej z nas.
Po wstępnej decyzji co do formy zdjęć zaczęłyśmy buszować pośród wielu niesamowitych kreacji autorstwa Oli, aby wybrać stosowny strój do naszej sesji. Było ciężko! Każda rzecz z kolekcji ujmowała nas swoją prostotą kroju przy jednoczesnym, intrygującym podejściu autorki do kwestii cięcia, łączenia materiałów i form. Uffffff… udało się! ;) Teraz przyszła pora na makijaż: naturalny, dyskretnie podkreślający urodę naszej modelki. Gotowe! Zabieramy się do zdjęć!
Aby wpisać się w klimat i nastrój chwili oraz naszych emocji, postanowiłyśmy wykorzystać delikatne światło zimowego dnia.
Cała subtelność chmurnego fotografowania o tej porze roku, polega na szerokiej skali półtonach, które dają spokojny, naturalny odbiór obrazu. Ponieważ takie światło „gubi” kolor zdecydowałam, że zdjęcia będą czarno-białe, bez użycia lamp studyjnych, wykorzystując jedynie blendę w celu ewentualnego doświetlenia potrzebnych motywów.
Odbicie Oli w szybie jest delikatne, bez wyraźnych kontrastów i miękkie. Tak jak miękka potrafi być Ola
(i nie mylić tu ze słabym charakterem! ).
W ustaleniu właściwej ekspozycji naświetlania pomocna stała się szara karta. Przy jej użyciu można ustawić optymalny pomiar światła dający maksymalne wykorzystanie zastanych podczas zdjęć warunków oświetleniowych (z czym funkcje w aparacie nie zawsze są sobie w stanie poradzić).
Zobaczcie jak to wyszło:
![]() |
Canon EOS 40D, 1/200, f. 5, ISO 400, 75mm (28-135mm, f 1:3,5-5,6) fot. Anna Tokarska-Kowalska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz